Komentarze: 5
Hejo. Moge opowiedzieć wam sprawozdanie z wtorku. Więc to było tak. Po lekcjach, kiedy już wszedłem do empiku na oczekiwane od wielu dni spotkanie z dyrektorem. Poszedłem na 2 piętro sprawdzić czy jest pan Adam (dyrektor). Okazało się, że jeszcze go nie ma. Zdziwiłem się lekko ale patrząc na zegarek stwierdziłem, że jestem 5 minut przed czasem. Poszedłem na dział z płytami by poczekać. Nagle usłyszałem głośne słowa: "Gdzieś tu powinien być ten nasz Harry Potter! O! Jest! Choć tu do nas Harry Potterze!!" To był On-pan dyrektor. Poszedłem za nim i za jakąś panią która była z nim, do jego biura. Tam przedstawiliśmy się sobie a on wytłumaczył, że ta pani to stylistka. Lekko się przestraszyłem, że jest to dość poważna sprawa skoro nawet zaprosił panią stylistkę. Potem słyszałem tylko ich rozmowe: "I co? Jak ci się wydaje? Który jest najlepszy?"-zapytał pan Adam-"No mi się wydaje, że zdecydowanie ten."-odparłą pani stylistka-"I jest też wysoki tak jak Harry Potter." I z tymi słowami zostałem przyjęty. Ogromnie się ucieszyłem w duszy. Potem pani specjalistka wyciągnęła okulary ale niebyły one strasznie podobne do okularów Harrego bo te były kanciaste a on miał takie całkiem okrągłe (I tu mam do was ogromną prośbę. Czy nie ma może ktoś z was takie okulary co kiedyś, dawno temu były w "Kaczorze Donaldzie". Takie okrągłe. Gdyby ktoś miał i niebyłyby już mu potrzebne to bardzo proszę o to, żeby się zgłosił do mnie z nimi.). Potem zaczęliśmy debatować na temat stroju. Więc zapewniam was, że będe miał kompletnie zmienioną fryzurę. Będe ubrany w jakiś taki płaszcz. I może nawet dostane różdżkę. Potem pan Adam powiedział, że teraz troche pochodzimy po empiku i porozmawiamy o formalnościach. No więc pan dyrektor powiedział, że ta impreza będzie bardzo dużo kosztować więc może zaoferować mi najnowszą książkę Harrego Pottera. Ja się zgodziłem bo tak czy siak bym sobie ją kupił. Dalej mówił, że powinienem znać wszystkie tomy Harrego bo jak jakieś dzieci przybiegną do mnie i będą sie wypytywać np. jak zabiłem bazyliszka to bym musił wiedzieć coś na ten temat i wtedy pożyczył mi tezaurus. Już wam wytłumacze co to jest. To taka encyklopedia o magii i świecie czarodziejów. Tam jesy dosłownie wszystko. Ma 370 stron i moge na potwierdzenie moich słów podać wam przykłady wybrane na oślep z tej książki: Mucha Siatkoskrzydła- owad z rodziny Chrysopidae, ma dwa długie wąsy i die pary zielonkawych, pożyłkowanych skrzydeł, wydaje przykry zapach który służy jako skłądnik eliksiry wielosokowego Krab Ognisty- fantastyczne stworzenie z wyglądu przypominające żłuwia. Atakowany, wystrzeliwuje z tylnego końca płomienie i jeszcze jeden: Avada Kedavra-złowrogie zaklęcie czarnoksięskie, jedno z trzech zakazanych Zaklęć Niewybaczalnych, "które wymagają potężnej mocy magicznej". Powoduje śmierć ofiary. Nie ma na nie przeciw zaklęcia. Starczy tego. Następne spotkanie mamy jutro a potem już trzeba będzie ciężko pracować, żęby zarobić na najnowszy tom Harrego Pottera. Wszystkich ogromnie zapraszam. Impreza odbędzie się 31 stycznia czyli w tą sobotę w empiku przy lewym wejściu. Zaczynać się będzie o 7,00 czyli o wschodzie słońca a skończy się o 14,00. Jeżeli ktoś będzie przechodził koło empiku to niech się przyjży bo na jednej z szyb wisi plakat z okłądką nowego tomu a podspodem pisze, że będzie wielka niespodzianka. Więc mogę wam zdradzić, że tąniespodzianką będe: Ja!!! Tak moi drodzy. To będe ja we własnej osobie. A więc wszystkich gorąco zapraszam i trzymajcie za mnie kciuki, żeby się wszystko udało! Nara!