lut 19 2004

Dzisiaj se popykałęm w pingla.


Komentarze: 2

Nomanie byłem se dzisiaj na Bushido a tam są trzy stoły do pingla i przyszedłem tam na 9,00 a siedziałem do 14,00. Pięć godzin tam siedziałem! Ale musze przyznać, że warto było. Jutro znów tam ide(mam nadzieje). A teraz mnie ręka boli ;( od tego ciągłego pykania. Dziasiaj tłusty czwartek. Będe musiał gdzieś spalić te pączki. Może po schodach pobiegam. Ponoć jedno wbiegnięcie na 10 piętro to spalenie dwóch pączków. Jeżeli tak to ja z tymi schodami nie mam problemów. Ale jeszcze zobaczymy. Jak przyszedłem do domu to czytam Harrego Pottera. Skończyłęm piątą część (teraz mama jest w trakcie) i zabieram sięza pierwszą. Postanowiłem przeczytać wszystkie części od nowa. Jestem na jakiejś 210 w pierwszym tomie. Ale niebęde wam nawijał o Harrym. Pozdrawiam wszystkich! Nara

horry_pioter : :
23 lutego 2004, 10:13
ale ja dawn o w pingla nie gralam... hmmm a z tym spalaniem to faktycznie ja zeby spalic te pączki to bym musiała obleciec całe bloki heheh :P pozdrawiam i buziam :**
Kasia®
19 lutego 2004, 18:44
Elloł! no widzisz móiłam Ci że na Bushido sa stoły :P! No a ja byłam dzisiaj w szkółce i sobie wsiate i w kosza pograłam! ale przyznam, ze w tenisa stołowego tez bym sobie pograła, ale nie chce mi sie zapierniczać aż na Bushido :/ No to pozdrawiam! A jeszcze coś dzisiaj tłusty czwartek! no i znowu nic nie wypali z moich planów :/ Miałam się zacząć odchudzać! No dobra juz zmykam Pa pa...

Dodaj komentarz